Bieda ma ciężki zapach

 

To rozmowa o kobiecości, która nie jest cukrowa ani plastikowa, lecz surowa, zmysłowa, mądra i niebezpiecznie szczera. O kobiecości jako mocy, która tworzy sztukę, a jednocześnie burzy ściany. O Polsce, kraju który potrafi zachwycić, zranić i dać powód do dumy, choć nie zawsze łatwo jest się do tego przyznać. Wiktor i Joanna rozmawiają jak ludzie, którzy nie boją się prawdy. O tym kim byli, kim są i czy można być sobą do samego końca bez przepraszania za to ani przez chwilę.

www.sarapataartgallery.com


więcej treści dla zalogowanych


 
 
Previous
Previous

Mazurówna! Jeszcze żyjesz?!

Next
Next

Zawsze wierzyłam, że to miłość do grobowej deski